weekend pozytywny,
wariacje w piwnicy ;D
wczoraj Hajlandery (czadeeersko :) )
i inne, ogólnie w porządku.
dziś do szkoły przyjechali jacyś ludzie z wymiany,
Foreign Exchange Students :D:D
i sadzili drzewo... no super.
zostałam spłaszczona w piętnastce, żeby uczcić koniec tego pięknego szkolnego dnia.
a teraz idę się czymś twórczym zająć.
*
A woman needs caring, sharing, love all the time,
(no don't you ever fail me) .