photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 GRUDNIA 2024

105.

Siedzę w pracy, piję herbatę z cytryną. Spontanicznie kupuję kilka mililitrów Very Good Girl od Caroliny Herrery, totalnie w ciemno, nie znam nut zapachowych, po prostu zastanawiam się, czym pachnie bardzo grzeczna dziewczynka. Nie zrozum mnie źle. Doskonale wiem, czym pachnie i nie jest to Very Good Girl.

 

Wyjdę stąd za pół godziny, albo o 2:00, albo nad ranem. Nie jestem śpiąca. Oglądam "Jokera", pilnuje mnie pies, trochę zimno mi w stopy, ale tutaj jest zawsze zimno. W kieszeni mam listę zakupów, w plecaku ciastka zamiast lunchboxa. Powinnam ogarnąć się z jedzeniem.

 

...

Dwa "Jokery" później jest 2:00, a ja oglądam "Zodiaka", żeby później wracać do domu z duszą na ramieniu. Teraz już jestem śpiąca, nie mam herbaty, a pies poszedł spać.