przyjaźń damsko męska :c owszem istnieje ale w moim wypadku to masakra cały czas myśłałam, że jest to możliwe
myliłam się, ja nie mogę mieć prawdziwego przyjaciela zawsze coś zepsuję :c nie mogę się pogodzić z tym, że coś się zjebało :c
wszystko to moja wina :c chciałabym móc zapomnieć, ale nie zapomnę :c
Chłopak wstał i zaczął iść w stronę drzwi.
-Hej a ty dokąd? - krzyknęła za nim, odwrócił się na pięcie i uśmiechnął. -Co z projektem, przecież ty też musisz dodać coś od siebie.
-Umówimy się na inny dzień - wyjął telefon z kieszeni i po chwili go schował. -To cześć .
I tyle go widziała, " Idiota jeśli wydaje mu się, że sama zrobię ten projekt, to się grubo myli." pomyślała sobie, ale nagle przypomniało jej się, że ta ocena wpływa na ocenę końcową. Po godzinie spędzonej na uczeniu dzieciaka z podstawówki zrobiła się głodna. W barze nie było dziś zbyt dużo ludzi, poszła na zaplecze, zjadła kanapkę i przebrała się w strój obowiązujący barmana.
-Cześć Angela wreszcie jesteś- podbiegła do niej dziewczyna w tym samym stroju. - Dziś będziesz szkolić nowego, aż ci zazdroszczę.
-Niby czego, to nic fajnego kiedy stoi obok ciebie ktoś kto zna tylko teorię.
macie tyle bo nie mam siły, źle się dziś czuję 3 dni płaczu to nic fajnego :/