photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 LIPCA 2013

wczorajszy dzień, w sumie wieczór był świetny <3

 

Lokal był otwarty, Natalia już stała za barem i polerowała szkło, Angela patrzyła zdziwiona a koleżanka uśmiechała się do niej szeroko. Poszła do szatni zanieść torebkę, nie mogła uwierzyć że szef tak szybko przystał na prośbę Roberta, jedyne co miała teraz do zrobienia to zmienić tabliczkę na drzwiach informującą że jest już otwarte. Wyszła z zaplecza i zaraz przy niej znalazła się Natalia - Angela proszę powiedz, że to prawda.
-Ale co jest prawdą- zdziwiła się jeszcze bardziej.
-No ty i Robert, jesteście parą, tak?- dziewczyna patrzyła z nadzieją na Angelę.-Nati kto ci nagadał takich bzdur? -zaczęła się śmiać.
-Flirtowaliście wczoraj i nie zaprzeczaj!
-Nati przestań on flirtował z niepełnoletnią, a wiesz że na mojej zmianie nie toleruję tego, poza tym ja bym miała przechlapane gdyby młoda dostała drinka czy coś. Jemu uszło by na sucho bo to ja miałam go pilnować.
-Angela nie wykręcaj się, dziś prosiliście o wspólną zmianę.
-Co?! Nie prosiłam o nic takiego. Myślała że zaraz padnie, co tym razem ten idiota wymyślił? Kiedy Robert przyszedł do szatni był świadkiem kłótni Angeli, z tego co usłyszał to chyba z chłopakiem, która odbywała się przez telefon. Dziewczyna usiadła na ziemi i cisnęła komórką w ścianę, urządzenie odbiło się i trafiło Roberta w nogę. Chłopak poniósł to co zostało z telefonu, podszedł do Angeli i ukląkł przed nią z uśmiechem na ustach. Dziewczyna podniosła głowę, wtedy zauważył, że te duże błękitne oczy są załzawione. Nie mógł dłużej patrzeć jak ta dziewczyna się smuci.
 -Zbieraj się mała, trzeba otworzyć bar i brać się do roboty bo ludzi trochę czeka na zewnątrz- wyciągnął do niej rękę, żeby pomóc jej wstać.

-Idź zaraz dojdę- opuścił rękę i wstał, przyglądał się jej chwilę wziął ją na ręce i zaczął iść w stronę sali.- Puść mnie idioto, ja muszę się ogarnąć, jak ja wyglądam- krzyczała.
-Jak dziewczyna, poza tym tam jest tyle ludzi że sam nie dam rady- wskazał grupę stojącą przed lokalem, którzy teraz zaglądali przez okna. Angela poczerwieniała na twarzy co nie uszło uwadze Roberta, ale chłopak uśmiechnął się i posadził dziewczynę na barze.
-Teraz obrót i stawaj o tam- pokazał palcem. Poszedł otworzyć drzwi, weszło chyba z dwadzieścia parę osób. Robert sam ich obsłużył, a Angela siedziała i przyglądała się, kiedy skończył obsługiwać zerknął na nią, siedziała na barze i machał nogami.- Co ty robisz?- zapytał, podniosła głowę i patrzyła na niego.

-Myślę, tylko nie pytaj o czym- uśmiechnęła się słabo.- A, mam prośbę.
-Śmiało -podszedł do niej i uśmiechnął się.
-Nie mów nikomu o tym co zobaczyłeś w szatni, dobra? -spuściła głowę i znowu zaczęła machać nogami. Przez piętnaście minut bar opustoszał nikt nie wchodził, Angela nie wiedziała o czym z nim rozmawiać więc zaproponowała zrobienie projektu, którego nawet nie zaczęli. -Tylko nie mów mi, że ty serio wiesz wszystko o anatomii człowieka.

 

 


dobra macie tyle bo idę do Farcia i Kici<3 fuuu przejadłam się :c

ask. <--- Pytajcie :*!

Komentarze

lalalovex33 oj tam przejadłas:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*::*
12/07/2013 16:37:24
asonemoge dziewczyno ja nie umiałam w siebie nic wepchnąć do końca dnia :D
12/07/2013 18:19:53
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika asonemoge.