A więc drogi Kasiorku,
skoro tak nalegasz to masz wpis, i to specialnie dla Ciebie!
Masz też śliczny obrazek, żebyś porzygała sobie tęczą w przerwach w czytaniu
Jak wiesz wszystko jest dobrze, odwiedziłam sobie Elizke w Wawie ostatnio z naprawde fajną ekipą. Dowiedziałam się, że na Śląsk się jeździ za węglem lub miłością, (coś w tym jest:)), nauczylam się robić grzańce i zakochałam się w Wawie zimą;) No i kiedyś zobacze to centrum Kopernika, kiedyś wygra z knajpami:P
Zostałam też nerdem, jak chodzą mi gry to zapoznałam się już bliżej z panem Wiedżminem, panami Heroesami a pan Skyrim czeka w kolejce.
Niedługą mają mi też usunać kropki z twarzy, wiec zapamiętaj mnie taka, jakby im coś nie wyszło:P
Skończylam te przebrzydłe jazdy i przebrzydłe ankiety, zanim stałam się stałą częścia dworca czy przystanków i nie dałam się greenpeacowi, który starał się wciągnać mnie w swoje zielone szeregi.
Zostałam też pełnoprawnym budowlańcem, dla dobra swojego pokoju pod czujnym okiem Tomasza nauczyłam się kuć ściany, gipsować, kłaśc siatke i malować. (szlifować już umiałam, niewątpliwie dzieki omedze:P) Efekt jest magiczny:)
I na koniec zadziwie Cie, że mase czase spędzam ostatnio w domu, czasami nawet w swoim!
I do szybkiego zobaczenia, powodzenia na desce i wesołych Ho Ho Ho;*