Nie wszystko pięknie się zaczyna i nie wszystko pięknie się kończy. A takiego zakończenia to już na pewno się nie spodziewałam. Nie no. Nic się nie stało. Nie martw się o mnie. Jest dobrze.
Spokojnie Maleńka, to tylko człowiek...
Nienawidzę pożegnań. Ale ich braku jeszcze bardziej.
Dzisiejszego ranka z rozwianymi rudymi włosami, rozmazanym po policzkach tuszem do rzęs i przekrwionymi, podkrążonymi oczyma wyglądałam jak zużyta prostytutka.
Ja już nie mam nic do powiedzenia...
- Widzę, że bardzo chcesz o nim zapomnieć..
- Problem w tym, że ja nie mam o czym zapominać. Nie łączyło nas nic oprócz paru przypadkowych rozmów, uśmiechów i dróg. Po prostu każde jego słowo wywarło zbyt duże piętno na życiorysie. Byle korektor i ruch zegarka w przód tego nie zmyje.