cześć Sandra jestem e
Tak, przyznaje, zmieniłam się. Nie, nie powiem, że na gorsze czy też lepsze, ale ja po prostu dorosłam.
Przestałam wierzyć w słowa : " Na zawsze " , nauczyłam się, że nie zawsze można być szczęśliwym.
Próbuje cieszyć się tym co mam,
Zaakceptowałam rzeczywistość i wiem, że nigdy nie będzie tak, jak chciałabym, aby było.
dziękuje Bogu za te mordy co idą tą samą drogą.