Ból.
Każdego boli inaczej,
Każdy wypala się w wyjątkowy sposób.
Każdy ma swoją krytyczną chwilę,
Każdy ma swój własny dotrzeć do granicy.
Każdy ma inną granicę bólu:
Jedni płaczą bez końca,
inni śmieją się na przekór.
Każdy nosi w sobie
blizny po ciosach nożem
I kawałek serca, które już nie bije.
Życie.
Dobre dni przynoszą szczęście,
złe dni dają doświadczenie,
najtrudniejsze uczą ważnych lekcji,
a najlepsze tworzą wspomnienia.
Nie ma sensu się użalać.
Trzeba ŻYĆ
Kawa nauczyła mnie,
że wszystko
wszystko, co pozostaje
w długim oczekiwaniu,
stygnie, gorzknieje... i traci smak.
A potem.
Rodzina.
Pokolorowała moje życie
wszystkimi kolorami tęczy...
Kocham moje dzieci
I ucze je miłości,
kaźdego dnia
nieustannie.
Usnęła matka z synkiem na rękach,
W rytmie cichego bicia serduszka...
Ze słodkim aromatem na ustach,
Całowanych małych, drobnych rączek.
Usnęła w lekkim, płytkim śnie,
Gotowa w każdej chwili otworzyć oczy...
Ogrzana ciepłem, które wciąż pragnie,
Którego nie sposób nasycić w pełni.
Na czole pojawiły się delikatne zmarszczki,
Włosy związane w niechlujny koczek...
Ale nigdy nie czuła się lepiej,
Niż słysząc ciche bicie serduszka.
Może ktoś pomyślałby: Szkoda...
Ale jej życie to tylko mała główka,
Każdej nocy i każdego dnia w myślach
I dziecine wesołe gaworzenie...
Nie zrozumieją jej ci, którzy
Nie poznali macierzyństwa,
Jej serce skrywa tajemnicę
Miłości silniejszej niż broń!
W niej jest coś większego niż uroda,
Cenniejszego niż bogactwa świata...
To siła, której czas nie pokona,
Siła, którą dają dzieci!
Nieodkryte uczucia pełne mocy,
Ciepło, które topi nawet lód...
Przedłużenie i sens życia,
Ta niesamowita siła
to nasze dzieci
największe szczęście świata!