Zmienia się , wszystko , ciągle., bezustannie się zmienia .A ja nie wiem czy chce tych zmian ,...
Przyjaźń . Ostatnio z P. też jest dziwnie , ale to przez tą zimę , więc się nie martwię .
Z resztą dziewczyn jak najlepiej , dawno nie było tak dobrze no z Bu.już nie wspomne o Iz. <3
Miłość ? Ciężko. Dziwnie . Zimno.
Nienawidzę go , za to , że uwielbiam go i nie potrafię tego zakończyć .
Wczoraj cały dzień myślałam , że napiszę mu , że to koniec , że nie będę wiecznie czekać na niego bo i tak on nigdy czasu nie ma, niezależnie od tego czy chodzi do szkoł czy też nie , że on nic nigdy nie rozumie i że mam go dość . I z taką myślą wstałam z łóżka . I cały dzień o tym myślałam . Na początku tłumiłam ten cichy głosik , który mówił , że będę za nim tęsknić . Aż w końcu ten głosik wygrał. No bo gdzie ja znajdę drugą taką Pierdołę ? Na kogo będę się wkurzać , że nie pisze, albo , że pisze jednego esa dziennie ., na kogo będę wkurzała się rano , że jest cicho , następnie przez cały dzień czekała aż napisze i wreszcie wieczorem jeszcze bardziej zła , będę leżała w łóżku i myślała , co robi ? czy jest cały , bo mogło mu się coś stać , czy pomyślał o mnie dzisiaj chcoiaż raz.... Tylko z Nim jest taka magia jak go widzę , tylko On umie poprawić mi humor tak szybko i tak łatwo , samym swoim byciem ,
Więc sobie darowałam , nie chce go stracić , więc niech będzie tak . Lepsze to niż nic .
Spotkania z nim będą mi dawać siłę , na potem , na cały ten czas kiedy , go nie będzie . Więc żyć będę od spotkania do spotkania ,.
Damianie ! To boli , wiesz ?
A wieczorem , napisał <3 Oczywiście cała złość odeszła gdzieś tam , gdy zobaczyłam , że napisałł. Od razu cieszy mordkę .
I jeszcze , mówi , że się stęsknił za mną. znowu mi uświadamiał, że duzo dla mnie poswieca , przeprosil mnie ze ostatnio tak jest , ze on wie ze dla mnie to wazne i jest tez swiadomy tego ze on bedzie jutro taki sam ale ze przeprasza z calego serca. i odpisalam mu ze bardzo milo ze przeprasza , ze cos sie zminilo ale po co przeprasza skoro i tak to nic nie zmiania. i on ze mu glupio ze tak jest miedzy nami , i ze on czuje ze mnie tym rani. no i powiedzialam mu ze fakt , duzo mnie to kosztuje nerwow ale ze mnie tym zaraza po trochu .i on jak to CIe zarazam ? no to mu powiedzialam ze ostatnio bez jakis wiekszych oporow nie odpisalam mu przez jakis czas , co kiedys nie bylo nawet takiej opcji . i on zdziwko , ze tak teraz mam . i on zebym mu juz nie docinala i ze stara sie byc mily i ze idzie spac :D a ja odpisalam : chociaz raz ty. dobranoc . i on ze chcial jeszcze o cos zapytac ale to poczeka jak sie spotkamy . ale w koncu zapytal : czy widze nas jakos pare ? dobrze , ze zapytal przez gg i w dodatku od razu poszedl bo mialam czas , zeby odreagowac , zeby przemyslec . i odpisalam mu : znowu ciezkie pytanie . na pewno byloby nam ciezko , nam teraz jest ciezko a co dopiero wtedy. Jakbysmy oboje sie postarali to by nam wyszlo , tyle ze nie wiadomo czy my oboje chcemy . bo ostatnio nie widac tego z zadnej strony . w sumie zadowolona jestem z tego co mu odpisalam . dawno w stosunku do niego nie ylam tak szsczera. Wczoraj bylam wrecz czasami niemila , ale zasluzyl. I jak widac moja taktyka skutkuje , troche go poolewac , nie odpisac troche , potem z dupy esy i od razu jest inaczej . Jednak czuje , ze uciekam mu . NIENAWIDZE !
Niech juz bedzie dobrze , chce sie spotkac , przytulic i wiedziec , ze bedzie dobrze .
Nie lubie tego , ze zaczynami mi bardziej zalezec , bo to zle . Ale czuje , ze mu tez. On nigdy nie byl wylewny w uczuciach , w ich okazywaniu . on ma z tym takie same problemy jak ja , ale cos sie zmienia , oby na lepsze .
Czekam co odpisze na moja odpowiedz. Kocham to jaki jest , pomimo tylu roznic , tyle sprzecznosci , wole zeby bylo tak niz w ogole .
Moje 1 serce, dwoje uszu, usta i nos, 7 litrów krwi, 206 kości, 5.5 milionów czerwonych krwinek oraz 60 trylionów DNA mówią: zależy mi na Tobie.
Tylko obserwowani przez użytkownika ansiosamente
mogą komentować na tym fotoblogu.