taaaka dupeczka. <3
dziś wstałam wcześnie, chociaż poszłam późno, bo KOTEK BYŁ . poszłam z mamą rano na jagody. :)
poźniej się opalałam i zjadłam troche słoneczniku na kocyku:p
śniadanie: grapefruit + pół bułki grahamki z polędwica i serem żółtym + herbatka zielona :) = ok. 350 kcal
II śn. : reszta bułki = ok. 200 kcal
obiad: jogurt naturalny z płatkami śniadaniowymi + jagody = ok. 400 kcal
powieczorek: BIG MILK 85 kcal
kolacja :
AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA :
* bieganie po lesie w poszukiwaniu jagód
* idę robić killera :) - dotrwałam do końca. w cardio troche maszerowałam, bo nie chciałam się tłuc jak wariat w domu, a i tak już siły nie było. jedno ćwiczenie w 3 rundzie sprawiało mi problem - to na boczki. mam nadzieje, że dojdę do wprawy :) to DOPIERO 2 raz ;)
buziole