Ryan jak zawsze piękny i motywuuje
Wstałam wcześnie i pojechałam z mamą na zakupy... oczywiście nie obeszło się bez mojego uzależnienia coli - tym razem zero:)
TROCHĘ POZMIENIAM NIESTETY MÓJ BILANS
śn. : grapefruit + herbatka zielona= ok. 30 kcal
II śn. : troche chrupków kukurydziano-serowych + bułka grahamka z plasterkiem szynki, serem zółtym i ketchupem= ok. 600 kcal
obiad : grapefruit, bułka grahamka i zielona herbata = ok. 300 mała miseczka chudego rosołu
kolacja : pół jogurtu naturalnego z jagodami i zieloną herbatką :) = ok. 150 kcal TU JUŻ CAŁKIEM MNIE PONIOSŁO.
NIENAWIDZE JAK ROBIE CIASTO :p z okazji imienim mojego brata i oczywiście musiałam zjeść 3 kawałki :/ z 15 cukierków zeżarłam. jestem O K R O P N A. nienawidze swojego "apetytu" ;/
AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA :
* jazda rowerem ok. 6 km.
* 30 min KILLERA - poźniej poległam, lało się ze mnie jak z wariata. - jutro podejme wyzwanie całego. ;)
RESZTA WIECZOREM !
oddychaj, zdobywaj, zaklinaj czas, żyj !!!
Nie bój się bo wielkie oczy ma
ten strach to tylko złudzenie, więc
uwierz w siebie tak pokonasz lęk
to co chcesz tu i teraz dzieje się