Złap mnie za zimną dłoń.
I nie zerkaj na moje obgryzione paznokcie.
Kazdy ma pare, troche, garstke kłopotów.
Weź farby...Ale nie nie...Nie ruszaj tej czarnej pandory.
Pomaluj mój świat.
Dwa tysiące odcieni (alegorycznie znów?) frajdy, bajki, rozkoszy, uciechy, wesołości, zadowolenia, przyjemności.
Nie...Nie rzucajcie mi kół i tych żółtych dmuchanych kubraczków. Ja chcę tonąć w gęstej gamie.
Bez pamięci machając rękoma. Bez słowa pomocy na ustach.
Locked in a jelly.
Locked in myself jail.
Locked in you.
; ***