Kolejna fotka z zawodow, tym razem na Tashy skoki.. Teraz bede dawac fotki z zawodow bo mam ich pare.
Hmm zrobilam sobie narazie wolne od koni na dwa-trzy dni bo mnie strasznie plecy bolom i nawet nie wiem od czego ehh i wogule sie jakos zle czuje ostatnio... Dzisiaj sobie troche pospalam do prawie 12 a potem pojechalm z kumplami do galeri bo nie mielismy co robic. W sumie bylo smiesznie, potem jeszcze spotkalismy znajomych i sie z nimi zabralismy bo nie mielismy jak wrocic bo oczywiscie w tych glupich stanach nie ma tramwaji i autobusow... Do jednego auta wpakowalismy sie w siedem osob a Kyle stwierdzil ze chce prowadzic ale co tam ze nawet nie wie gdzie ma swoje prawojazdy. No i oczywiscie mielismy pecha i nas policja zaczymala, mielismy szczescie ze trafilismy na milego policjanta ze nam tylko dal mandad za przekroczonom predkosc heh... Reszte dnia spedzilismy tradycyjnie u Kapitana robiac nic. I mysle ze tak bedzie do konca wakacji bo oczywiscie moj ojciec mnie nigdzie nie pusci, musze wracac do domu o 22 i nawet mi jestrudno go uprosic zebym spala u kumpeli albo gdzies...
Jutro w sumie sie pewnie wybiore na konie i jeszcze na probe kumpli bo majom zespol i chca zebym z nimi jechala...