Jakies tam zawody..

No wiec znowu sobie mala przerwe zrobilam tutaj, ale znowu jestem.:) No wiec jest zajebiscie jak narazie.. Ostatno na treningach moja trenerka zaczela nam podwyzszac przeszkody do 1.20 i Tizzy bez problemu sobie skacze. Jak narazie to tylko go jezdze bo nie mam czasu w sumie na wiecej koni. Czasem sobie wsiade na cos nnego jak mam czas i jak kasy troche potrzebuje.

W szkole to jeszcze tak dobrze mi nigdy chyba nie szlo bo naprawde mam zajebiste oceny. Zobaczymy jak dlugo tak zostanie.

Ze znajomymi w sumie to tez dobrze. Ostatnio sie troche wkurwiam na pare ludzi ale jakos to wytrzymuje. Melanzy pelno i smiechawy pelno bo oczywiscie ja zawsze musze cos wymyslec..xD

No to zobaczymy kiedy znowu cos napisze...