nareszcie ogarnęłam zdjęcia. wróciłam. szara rzeczywistość mnie dobiła.;x zimno,pochmurnie,deszczowo, zajebiście. z raju do nikąd. zaległości w szkole, problemy które tu zostawiłam, to co miało być lepsze i poprawić się nadal jest takie jak było.
ale nie będę narzekać. przeżyłam 7 cudownych dni opierdalania się na plaży, objadania się pysznościami do woli i picia bez umiarkowania :D nie ma czego żałować. polecam Tunezję! :)
ja planuję już kolejny wylot, najprawdopodobniej w ferie - tym razem Egipt. ktoś chętny?:D
ehh, szkoła...tsa.matura,matura,matura...to słowo będzie najczęściej używanym w tym roku szkolnym łiii :)czas skupić się maxymalnie na tym słowie ...
oczekuję maja. wtedy wszystko będzie prostsze. i nie chodzi mi tylko o skończenie LO...
Boże daj mi tylko siłę na te 8 miesięcy.
...
<3