upewniłeś mnie w tym po raz kolejny, że jesteś nic nie wart.
w robieniu nadziei jesteś mistrzem, nie ma co.
najgorzej jak się coś zgubi. wiesz, telefon, kasę, albo takie tam, zaufanie.
powtarzam sobie : - oddychaj, przypierdolenie komuś w niczym nie pomoże.
Bóg stworzył Adama i Ewę, rzekł im : - mam tylko dwa prezenty. jeden z nich to sztuka siusiania na stojąco, a druga... - wtedy Adam skoczył do przodu i krzyknął : - ja, ja, ja, ja, ja. proszę! strasznie ułatwi mi to życie. - Ewa zgodziła się mówiąc, że dla niej takie rzeczy są bez znaczenia. wtedy Bóg dał Adamowi prezent, a ten jak pojebany zaczął biegać, skakać, podlewać każdy krzaczek, drzewko i inne. Pod nieobecność Adama Ewa spytała Boga : - a jaki jest ten drugi prezent? - Mózg Ewo, mózg.
dziewczyny w naszym wieku powinny mieć masę butów, dużo kasy i zwiedzać świat a nie przepłakiwać noce przez frajerów, którzy mają nas w dupie.
poleżę sobie patrząc w biały sufit a później wstanę i napluję Ci w twarz mówiąc jakim jesteś chujem i jak bardzo dziękuje Ci za ten jebany rok.
Co ty sobie wyobrażasz ? - Ciebie pod prysznicem.
oczywiście, że nic nie musisz. ' nic na siłę '. ale mógłbyś trochę chcieć.
pamiętam pierwszy pocałunek. nie pamiętam ostatniego. nie wiedziałam, że będzie ostatni - nie starałam się go zapamiętać.
teoretycznie w szkole powinnam skupić się na lekcjach, praktycznie skupiam się na pisaniu z Tobą.
mamo, lubisz dzieci? - nie. - czemu? - bo mam takie pojebane dziecko jak Ty.
interesują mnie samoloty, bo latają. a Ciebie? - mnie interesuje pralka, bo się kręci.
i pewnie gdybyś napisał, że mnie kocha rozładowałby mi się telefon i zabrali prąd.
powinieneś mieć ze sto rodzajów uśmiechu. po jednym dla każdej naiwnej.
mieć 15 lat i taką rysę na bani, to naprawdę trzeba mieć talent.
klikać fajne.
komentować.
dodawać do znajomych.
PROSZĘ! <3