* ' Telefon ' . ; >
Podczas ciemnej, burzliwej nocy starsza kobieta odbiera telefon. Słyszy jękliwy głos, coś mamroczący, przypominający głos jej chorego męża, który kilka dni wcześniej zmarł. Zdziwiona odkłada słuchawkę, jednak telefon nie daje jej spokoju przez całą noc. Za każdym razem, gdy go odbiera słyszy ten sam jęk. Następnego dnia rano prosi kierowcę, aby zawiózł ją na cmentarz, gdzie leży jej zmarły mąż. Na miejscu kobieta odkrywa, że podczas burzy słup, do którego była przymocowana linia telefoniczna przewrócił się na grób jej męża.
***
* ' Krwawiące drzewa ' . ; >
Do takich okazów należy ponad siedemset letni cis, rosnący na cmentarzu St. Brynach w walijskiej miejscowości Nevern, w pobliżu Newport w Pembrokeshire. Przez kilka dziesięcioleci czerwona, podobna do krwi ciecz sączyła się z naturalnej szczeliny w pniu na wysokości około dwóch metrów nad ziemią. Według miejscowej legendy była to krew średniowiecznego mnicha, powieszonego na cmentarzu za niepopełnioną zbrodnię. Przedstawiciel świata nauki, Derek Patch z Komisji Leśnictwa, twierdzi tymczasem, że była to woda deszczowa gromadząca się w dziupli, nasączona barwnikiem gnijącego drzewa i spływająca w postaci czerwonej cieczy. Drzewo eukaliptusowe ścięte 19 czerwca 1984 roku w pobliżu wioski Ambohibao na Madagaskarze zaskoczyło wszystkich, tryskając nieoczekiwanie przy pierwszym uderzeniu siekierą strugami czerwonego, podobnego do krwi płynu. Makabryczne wydarzenie skłoniło okoliczną ludność do oddania drzewu boskiej czci, zwłaszcza że rosło ono w miejscu świętym, zwanym "grobowcem czarowników". Kiedy próbki "krwi" drzewa poddano naukowej analizie, okazało się, że czerwony barwnik to najprawdopodobniej rozpuszczalny w wodzie związek flawonoidowy, znany pod nazwą antocjanu.
***
* ' Solarium ' . ; >
Młoda kobieta przygotowuje się do ślubu. Ogląda się w lustrze, w sowjej sukni ślubnej. Po długim przyglądaniu się, uznaje, że ładniej by wyglądała, jakby się trochę opaliła. Odaje się do najbliższego solarium. Obsługa pozawala kobiecie na 30 minut opalania, ponieważ dłuższy czas może być niebezpieczny dla zdrowaia. Jednak po pół godzinie opalania klientka nie jest zadowolona z efektu. Udaj się do następnego solarium. Tam również pozwalają tylko na 30 minut. KObieta znowu jest neizadowolnoa. Udaje się jeszcze do trzeciego i czwartego salonu. Czynność powtarz przez cztery najbliższe dnia. W dzień ślubu Pan młody znajdyje ją martwą w swoim pokoju. Lekarz twierdzu że przyczyną śmierci było rozpuszczenie i spalenie się wszystkich narządów wewnętrznych.