Połupin listopad 2013.
Koń którego z Angeoliką zwiemy Gwiazdką :3 .
Awww nie mam nic nowego ...
Jakoś leci.
Dzisiaj na 9 . Spóźnieni z Hubertem. Trzy lekcje zleciały szybko. Oprócz noszenia krzeseł na sale nic szalonego nię nie działo. Z racji tego,że byłam w "delegacji" klasowej uczestniczyłam w zakończeniu klas 3. W przyszłym roku czeka mnie to samo ;o ! Nie wiem kiedy to wszystko zleciało. Oczywiście nasza klasowa grupka jak zawsze musiała zabłysnąc . Wróciłam do domu, oglądałam tv . Zjadłam obiad i ruszyłam do sklepu wędkarskiego. Kupiłam krzesełko na ryby,a szalony sprzedawca dał mi złotówke rabatu ;d ! Wróciłam do pokoju i zabrałam się za sprzątanie w biórku. Czysto :3 ! Następnie wieczorny spacer z Alfą !
Wieczór w łóżku oglądam " 7 dusz"
Na losu kartkach znów spiszemy strofy
Sumując nasze dokonania i głupoty