myślałam, że jak skończy się zapierdol w szkole to mój nastrój się zmieni, w niewielkim stopniu chociaż. moje nadzieje jak zwykle poszły się jebać. pozostaje mi tylko podziękować tym, którzy znoszą me fochy i depresje. macie świętą cierpliwość. podziwiam, naprawdę, podziwiam !
to będą najgorsze wakacje w moim zasranym życiu .