Hej dziewczyny..:*
Dżizes.. Jestem taka szczęśliwa..:)
Nie uwieżycie. Dziś wchodzę na wage.. a tam RÓWNE 63!!!:)
Ołłł jeeea..:) Ciesze się. Bardzo.:) Cieszę się również z wczorajszego dnia.:)
Wczorajszy bilans:
ś:nic
2ś:nic
o:nic
k: mała porcja suchych płatków kkurydzianych (najwyżej 50g)
Plan na dziś:
jeść jak najmniej, ćwiczyć, dużo pić.:)
i nie pozwolę żeby waga skoczyła w górę!
Za żadne skarby świata.
A.. zapomniałam dodać. Wczoraj rodzice kupili wieeelką pakę chipsów.. Dżizes.. Uwielbiam chipsy! Ale siedzę obok nich i mówię sobie nie! Jestem silna i nie zjem ani jednego.. I co? I udało się!.:) ?Jej.. Jestem z siebie taka dumna.:):) No i wymigałam się ze wspólnych posiłków.. Uf.. Jakoś mi sie udało..:)
Choć dziś trochę słabo się czuję, to nic. Przejdzie mi. To tylko z tego, że nie jestem przyzwyczajona do małej ilości jedzenia.:) Jak najmniej jedzenia!
edit później!
Kocham Was:**
CHUDEGO!!:*
_______________________________________________________________________________
Tata przywiózł świeże, ciepłe i pachnące bułeczki.. Aj.. :( Mam nadzięję, że się nie skuszę... Trudo mi gdy wszyscy jedzą a ja jestem głodan. Ale wmawiam sobie, że jestem silna i dam sobie radę. I, że pokonam tą codzienną, poranna dostawę ciepłych bułeczek, drożdżówek itd.. (mój tata pracuje w piekarni, więc codziennie koło 9 przywozi ciepłe pieczywo:(( ) Wmawiam dalej: Dam radę! Dam. Nie będę już grubą, tłustą świnią. Na pochamowanie apetytu żuję gumę do żucia. Zaraz idę zrobić 150 brzuszków.A gdzieś za godzinę pewnie drugie 150. Bo znając mnie wieczorem nie będzie czasu, a obiecałam sobie, że będę robic te 300 brzuszków dziennie. Tak, tak.. Dam radę.
_______________________________________________________________________________
Mówicie żebym nie stosowała głodówki i się nie głodziła. Ale mi się po prostu nie chce jeść, a jesli tak to tylko takie rzeczy, które są badzo kaloryczne, więc na nie się nie skusze. Nawet odrobinę nie jestem głodna.. Jak zgłodnieje to coś przekąsze.:) Ale napewno będzie to coś lekkiego..
Zrobione:
230 brzuszków (na więcej nie mam siły i chyba nic z tego.:(( )
godzina jazdy rowerem.
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam