Dzizes. Wszystko sie chrzani.;(( Ojciec się zczaił, że nie jem. Yh.. Nie mogę wychodzić..;( Z zakupów nici.;(( A dziś miałam się pożegnać z moją Agą.;(( Bo wyjeżdża na rok do Włoch... ;(( Źle. Pewnie będę rzadziej Was odwiedzać, żeby stary się nie sapał..;( Dzizes....;((( Co ja bez Was zrobie? Nie dobrze... Ale będę się starała być tu jak najcześciej..
Eh.. Kazał mi jeść więc dziś rano wyrzuciałm z kubeczka jogurt, pokruszyłam trochę płatków tak, żeby ścianki bymy umazane. Udało się, uwierzył. A na wadze 60,5 kg. Ale dam sobie radę, schudnę.. Będę silna..
Wczoraj zjadłam tylko kisiel i pół big milka. Wszystkie ćwiczenia zrobiłam.I przeczytałam "Chudą" w niespełna 2 godziny.:)
Kochane lecę teraz robić ćwiczenia..:* Trzymajcie się cieplutko!.>***
______________________________________________________________________________________________
Edit:
Musiałam na obiad zjeść bułkę grahamkę z jakąś wędliną..;(( fuuj!
Na szczęście pół zjadł pies. xD Ale to było okropne.. Nie chciałam tego jeść. nie miałam ochoty. ;(
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam