_______________________________________________________________________________________
nie lubię Cię, lubię i tak w kółko.
czarne koszule,
obite twarze,
bitwa VVV i 18,
szalone nocne smsy,
zapomniane plenerowe imprezy,
aktualizacja majowych planów,
"martwisz się o mnie? :)"
wstydliwe tygrysice, ciągle zresztą uciekające,
silne ramiona W,
ratowanie VVV,
szczypiorkowe szagasy,
brodziaste Be zwierzątko (nie powiem, kot),
"na tej imprezie będzie 5 fajnych facetów, a Ty zajęłaś wszystkich",
uroczy jak zawsze dalmatyńczyk,
przyklejony jak zawsze minóg,
problemy J z minięciem mnie bez jakiego kolwiek kontaktu wzrokowo-fizycznego,
mraśne pożegnania tuż po powitaniach i niechciane wypowiedziane słowa,
pewnie zapomniałam o miliardzie innych rzeczy, no cóż.
_______________________________________________________________________________________