photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 LUTEGO 2014

...

W życiu chyba już tak jest. Kiedy jest fajnie, zawsze coś musi pójść nie tak, coś musi się zepsuć. Nie to, żebym się tego nie spodziewała. Gdy za długo jest dobrze to tylko kwestia czasu, kiedy wszystko nagle runie. Ale zawsze ma się tą nadzieję: a może tym razem będzie inaczej? 

Nadzieja matką głupich... Ale matka kocha swoje dzieci. 

Mając te osiemnaście lat powinnam być już uodporniona na niektóre rzeczy. Powinnam, ale jednak jeszcze nie jestem. Wiecie, ten moment tak wgl nic nie zmienia. Wciąż jest się takim, jakim się było. Różnicą jest tylko to, że człowiek zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że już niedługo trzeba będzie się ogarnąć, zacząć żyć samemu, bez podpowiedzi z niczyjej strony. I przychodzi taka myśl: a co, jeśli zawalę? Co wtedy?

Ja jeszcze nie wiem. Dopiero wkroczyłam w ten jakże zacny wiek i jak narazie jest ok. Jak narazie. 

Tak, boję się tego jak będzie. Wiele osób oczekuje, że powiem im co chcę robić w życiu. Ale oni oczekują konkretnej odpowiedzi sformułowanej mniej więcej tak: chcę pracować gdzieś, gdzie nie będę musiała dużo robić, a będę sporo zarabiała. A guzik. Nie chcę. Tak w zasadzie sama nie wiem czego chcę i nie ma to związku z tym, że jestem kobietą. Po prostu jeszcze nie mam w głowie nic, co miałoby związek z przyszłością. 

Mam wiele pasji, ale żadna z nich nie wybija się ponad inne. Lubię wiele rzeczy i gdybym miała wybrać tylko jedną z nich, to byłoby tak, gdyby spytać matkę które z dzieci kocha najbardziej. Właśnie. To nie takie proste.

Mam pewne postanowienie. A może raczej życzenie, marzenie, wszystko jedno. Chciałabym żyć tak, żeby potem niczego nie żałować. Robić wszystko co kocham bez zważania na to, co sądzą inni. Kochać i być kochaną. Robić głupoty, popełniać błędy, cieszyć się z niczego i cierpieć, bo to przecież nieodłączna część życia. Być szczęśliwą. Tak na maxa. 

Chciałabym. 

Ale jak to będzie? Ten scenariusz się dopiero pisze. Zobaczymy za jakiś czas. Jak narazie nie jest źle, aczkolwiek pierwsze przeszkody już się pojawiają. 

No ale C'EST LA VIE! 

 

 

 

Wesołych snów ;]