Podoba mi się.
Żebyście też nie zapomnieli jak wyglądam... Zdjęcie dzisiejsze.
Jakieś piwo? Jestem ciekawa jak tam Woodstock minął... choć sama nie wiem czy chcę słuchać opowieści, bo umrę z zazdrości. No dobra, chcę jednak, a poza tym piwa dawno nie piłam...
Podczas pewnych porządków w pokoju... zbił się kufel i jeden kielonek z prezentu od Andzi... a moja mama na to "Może zmądrzejesz, to jakiś znak pewnie". Kurka, taka trzeźwa to ja od początku gimnazjum nie chodziłam! Jeny, jak to rodziców nie wolno odzwyczajać!
Jeszcze 2 tygodnie i w Tatry, a czas się dłuży niemiłosiernie. Chcę już! I może jakiś wspin się zakręci... ? Zwariowałam na tym punkcie...
Tęsknie...