ZABIĆ ŚWIADOMOŚĆ!
Zniszczyć.
Szaleństwem budzi. Rozrzucona pościel przypomina o ciężarach sennych koszmarów. Cichy, zlośliwy szept jeszcze dźwięcznie dudni w uszach, rozbijając każdą głoskę o cienkie prześcieradła. Barwy tracą na intensywności, kiedy prawda odbija się rykoszetem. Przeszywający jęk. Jakby tysiące skrzywdzonych zamieszkało we mnie. Wrzeszczą, gryzą, rozszarpują od środka resztki człowieczeństwa.
Nie umiem już się bronić.