Taka oto rodzinka. Moja własna. Może to dziwne, ale każdą moją konsolę darzę jakimś uczuciem/sympatią. Spędziliśmy razem naprawdę wiele czasu. Te wszsytkie rajdy przejechane w Crash Team Racing (PSX), wrogowie, którzy polegi pod ostrzami Ateny w God of War II (PS2), godziny spędzone na rozbudowywaniu Outer Heaven w Metal Gear Solid: Peace Walker (PSP), czy łzy wylane na zakończeniu Metal Gear Solid 4: Guns Of The Patriots (PS3)... Tego nie da się zapomnieć. Do dziś wszystkie konsole dają mi sporo radośći, chociaż w poczciwym szaraku i staruszcze czarnuli lasery zaczynają się dławić ; (.
No dobra, koniec tego rozczulania się, bo nie taki jest cel tego wpisu. Zdjęcie zamieszczam specjalnie dla pani nieperfeekcyjnej, która zarzucała mi brak jakichkolwiek umiejętności z zakresu fotografowania, bez jakiegokolwiek wglądu w moje prace ; ). Proszę bardzo, zdjęcie mojego autorstwa.
I chcę już Uncharteda 3 !!!
"Daj, się zaciągnę tym świeżym powietrzem
Świeżym jak w '92 nowa Amiga 600".