Battledield 3, wrażenia z multi.

Tak się deklarowałem, że nie zagram a gdy nadażyła się okazja (kuzyn kupił ; p), to od razu grę sprawdziłem. A jak wrażenia? 

Singla przemilczę, bo to co z nim zrobili woła o pomostę do nieba. Tryb dla jednego gracza, to zwykła kalka kampani z Modern Warfare1/2, Black Ops w ładnej oprawie graficznej. WTF? DICE się nie postarało w tej kwestii i gra straciła swoją odrbębność.

Na szczęscie tryb sieciowy wypada znacznie lepiej (chociaż po becie można było się spodziewać wszystkiego), bo w końcu "Battlefield to tylko multiplayer!". Moja przygoda z tym tytułem w sieci nie była zbyt długa, bo około godziny, ale ta godzina pozwoliła Battlefieldowi na kredyt zaufania u mnie. Na pierwszy rzut oka mamy do czynienia z tym samym co w Bad Company 2, jednak jeśli wgryźć się szczegóły to widać wiele usprawnień. Klasy mamy ponownie 4 ale są lepiej zbalansowane, dla przykładu, medyk połączony jest teraz ze szturmowcem, co oznacza, że medyk przestaje być overpowered ze swoimi broniami, bo korzysta z asortymetru szturmowca. Prawda, że fajnie? Rozwiązano także problem heroic heala, co było niezwykle irytujące. Teraz przed każdą reanimacją mamy wybór, czy wstać, czy odrodzić się w bazie. Wraca możlwość czołgania się, co okraszone jest świetną animacją. A co powiecie na możliwość oślepienia przeciwnika latarką zamontowaną pod lufą? Wbrew pozorom jest to bardzo pomocne i parę razy straciłem przez to fraga. Ogólnie gra wypada naprawdę pozytywnie, choć rzeczy takie jak bardzo ograniczona destrukcja (nie wiem jak sprawa wygląda na PC),  wszechobecny aliasing (tak, uważem, że wersja konsolowa mogłaby wyglądać lepiej, wystarczy popatrzeć na Uncharted 3), czy lagi  psują trochę ogólny jej odbiór. No własnie lagi. W konsolowej wersji Battlefielda 3 po raz pierwszy zastosowano wyszukiwarkę serwerów, co wydaje się być dziwnym rozwiązaniem ale w teori sprawdza się fajnie, bo możemy znaleść serwer, na którym grana jest Granica Kaspijska w Podboju 24/7 i go ciągle katować. Niby wszystko fajnie, ale nawet grając na oficjalnych serwerach DICE jesteśmy narażeni na spore opóźnienia, a czasami nawet na brak możlwiości gry po sieci, jak to miało miejsce z wersją na Xbox'a, bo padły serwery. Uff... to chyba tyle. Gry nadal nie zamierzam kupić, jeśli się na nią zdecyduję, to za parę miesięcy, jak w sieci zostaną ogarnięcie gracze a nie dzieci, które rzuciły się na BF'a ze względu na ogromny hype tej produkcji. No i za rogiem czeka jeszcze Modern Warfare 3. 

Czy powyższy obrazek oddaje rzeczywistość? Można się spierać, ale jedno jest pewne, Battlefield 3, to mocarna gra, która spokojnie starczy na kilkaset godzin rozgrywki ; ). 

"You're on crack, there's been no controls changes since the beta."