Oj dawno mnie tu nie było, wszystko przez awarię komputera, ale jak tylko wszystko ogarnę, to zaczną pojawiać się nowe wpisy. A jest o czym pisać. Dorwałem Uncharteda 3 i ukończyłem go z wielką przyjemnością, pożyczyłem od kumpla Xbox'a i wreszcie przeszedłem Alana Wake'a, który jest czymś, co każdy gracz powinien przeżyć. Właśnie męczę Portala i również biję się w pierś, że nie ograłem go wcześniej (motym z kostką towarzyszącą zniszczył mi mózg), a w międzyczasie pykam sobie w starusieńskiego Half-Life'a 2, który poza grafką (chociaż i ta daje radę) nic się nie zestarzał. Taak, ostatnie miesiąc był bardzo dobry pod względem growym a liczę jeszcze na to, że ogram parę tytułów przed nowym rokiem (a tu jeszcze trzeba Alice i U3 wyplatynować). Zatem do przeczytania, mam nadzieję, że jak najszybciej. ; ) 

"The cake is a lie"