Szału ale i tragedii nie ma, tak sądze.
Bilans :
I śniadanie : miseczka płatków fitness fruit z mlekiem 2%
II śniadanie : jabłko
obiad : 2 miski makaronu z kiełbasą, ser, kiełbasa, pieprz.
Byłam tak głodna, ze dopiero jak skonczylam to jeść
zdałam sobie sprawe z tego jak niesamowicie dużo zjadłam.
a niepotrzebna ta druga miska była...
kolacja : herbata
podwieczorek : 4 wasa z dżemem niskosłodzonym
Niestety cola wciąż jest uzależnieniem.
Juro biorę się za light i bede wprowadzać wode!
Jak tam u was? ; )