dziś średnio. jakoś tak z rozmowy wyszło jak gadałam z mama ze powiedziałam jej o tym że chce całkowicie

przejść na dietę kopenhaska.

gdy tylko to usłyszała, zaraz zaczęła mówić że już całkowicie oszalałam na punkcie mojego wyglądu.

powiedziała mi też ze baredzo dobrze wyglądam i nie potrzebuje się niszczyć dietami.

bardzo miło było mi to usłysześ ale.. dziś widiałam swoje odbicie w szybie i nie jest takie jak powinno być.

wielkie nogi + szerokie barki + morda konia = mamut.

66 kg. to bardzo dużo. z taką wagą napewno sobie nie poradze w szkole policyjnej.

muszę wykluczyć całkowicie z moich dni chleb, mięso i podjadanie !!! koniecznie.

bilansik ;

ś ; herbata zielona

2 śn; gruszka, wafel ryżowy

obiad; ---

podwieczorek ; budyn

kolacja; jogurt z płatkami owsianymi

akty ; 100 brzuszków
 + rozciąganie

bardzo bardzo bardzo chce jeszcze schudnać do sylwestra,być może wtedy go zobaczę *,*

nie wiem jakim cudem jeszcze żyje bez niego, i bez tego kontaktu.

w sumie zawsze był blisko, ale zawsze daleko.

ale na co ja liczyłam? ze zajebisty chłopak zakocha sie w takim słoniu jak ja? lol.

cały czas zadaje sobie to pytanie i odpowiedz jest prosta ; nie zasługuję na nikogo.

był jedyną osobą którą tak bardzo kochałam, wiem ze to dziecinne, ale na serio tak było.

i chyba nadal jest. tak, dalej mi zależy, i dalej każdego ranka, otwieram oczy i z automatu "mówie" mu w myślach "dzień dobry" a wieczorem "dobranoc".

chciałabym żeby wiedział jak bardzo mi na wszystkim zależało i żeby wiedział że żałuje tego co powiedziałam dokłądnie 2 miesiace temu. chciałabym żeby wiedział jak się do niego przyzwyczaiłam.

jedyna osoba z którą mogłam rozmawiać 24/7 i końca nie było.

jedyna osoba z którą wolałam pisać i siedzieć w domu niż wychodzić gdzieś tam

czasami myśle ze dobrze zrobiłam z tym że zerwałam kontakt.

jeśli by mu zależało - starał by sie, robił by cokolwiek aby było lepiej - no właśnie.

byłam dla niego nikim - wiem

byłam tylko gimbusem - wiem

nic do mnie nie czuł - wiem

tylko mnie lubił - wiem

niby się mu podobałam, ale powiedział to po pijaku - wiem

i to że czas zapomnieć też wiem