22 grudnia 2011
Już po wigilii klasowej. Źle mnie zrozumiałyście, choc to pewnie też moja wina :D Musiałam wstac o 6.00 by na 7.20 byc w szkole na próbie wigilijnego poranka :D On sam odbył się o 8.30, a wiilia od 10 :)
Trochę pojadłam, poskładałam życzenia. I mój prezent mi się podoba, i ten który kupiłam dla koleżanki sie podoba :D Także jestem zadowolona. Potem może wyjdę ze znajomymi - zobaczymy :D
bilans:
4 ogórki konserwowe - 9
3 kromki chleba - 193
+ ciasta, których nie wliczam bo mi się nie chce :)
? / 1100
cwiczenia :
× 8 minute legs
× 8 minute buns
× 50 brzuszków
edit potem :D
48kilograms.