20 grudnia 2011
Dzisiaj wróciłam do domu o 16 i na 18 szłam do koscioła, jednak wyszło, że poszłam tylko po podpis.
Stwierdziłam dziś, że święta już blisko, ale ja znów nie czuję tej atmosfery. W sklepach są świateczne wystawy, ludzie kupują prezenty, brakuje tylko śniegu -.-
bilans :
3x jabłko- 105
4 ziemniaki - 268
kurczak - 100
jogurt brzoskwiniowy - 131
miód - nie wliczam, bo zdrowy :D
604 + miód / 1100
cwiczenia:
× 8min legs
× 8min abs
× 8min buns
48kilograms.