zdjęcie z wakacji sprzed dwóch lat.
Dzień 2: jaki jest twój cel? Co chcesz w sobie zmienić?
Cel to 55 kilo, tak czułam się dobrze i tak będę dobrze wyglądała. Chcę schudnąć, mieć ładne, jędrne ciało, szczupłe nogi, płaski brzuch...w zasadzie to, czego chcemy wszystkie:)
Zmienić chcę to, że nie mogę patrzeć na siebie w lustrze, robi mi się niedobrze jak widzę to sadło, fałdy, tłuste ręce, nogi, tłuszcz dosłownie wszędzie. Nawet szyję mam tłustą.
Chce być idealna, nie dla wszystkich, wystarczy że sobie będę się podobała. Zdanie innych ludzi nie jest dla mnie ważne, i tak zawsze ktoś coś do mnie ma, więc wystarczyu, że ja bedę zadowolona.
Poza tym chcioałabym zmienić ogólnie....dużo. Chciałabym poczuć się cokolwiek warta, chciałabym zasługiwać na mojego faceta....to jest główny problem.
Wczoraj nie było źle-ok 1000 kalorii i tylko jedna kanapka:) w dodatku zdrowa, bo warzywa, sos czosnkowy na jogurcie i szyneczka drobiowa..
Dzisiaj mam milion rzeczy do pozałatwiania, więc może nie będę tak żreć. W planach....hmmm, na pewno warzywka, coś do picia typu kefir, jogurt czy coś....i tyle. I poćwiczę, jak znajdę czas:)
Trzymajcie się!!!!! DAMY RADE!
Bilans na dzisiaj:
2Xkanapka z chleba tekturki, serkja topionego, rzodkiewek i sosu czosnkowego -160
dwa łyki maślanki 0%-15
będzie dzisiaj dobrze, tak czuję:)