8

Problem tkwi w tym ,że z każdym dniem Tęsknie za Tobą jeszcze bardziej. Każdej nocy rysuje gdzieś dłonią szybując w powietrzu Twój zarys twarzy, przywołując swoją pamięć do odtwarzania Twoich rys, niepowtarzalnych muskułów, tak jakbym miała zaraz wtopić się w nie i zasnąć otulona aksamitnym baronem twego głosu. Jeżdze opuszkami palców, po wydychanym powietrzu, wyobrazając sobie nasze splecione palce w jedność . I zaszklone oczy w tęsknocie za tym co najpiękniejsze i najbliższe sercu. I codziennie czekam na Ciebie ,aż wrócisz..przyjedziesz znów do mnie i poślesz ten łobuzerski uśmiech, który przeszywa każdą najmniejszą komórke mego ciała i przynosi przyjemny dresz ze świadomością ,że jesteś znow przy mnie.obok.teraz. Czekam na kilka świadomych godzin Twojej obecności. Nie zgub mnie gdzieś na trasie miliona kilometrów. Pędząc przez autostrade miej świadomość, że z dnia na dzień jesteś dla mnie coraz bardziej cenniejszy,niczym błyszczący diament przynoszący niezwykły błysk. "To coś" ,czym dla mnie jesteś TY.