7

Spotykamy na swojej drodze milion ludzi. I to od najmłodszych już lat . Każdy z nich ma podobno jakąś misje do spełnienia .. no tak jedni okazują się przyjaciółmi i zaufanymi osobami, inni pojawiają się po to by nam pomóc, podnieść na duchu, za to drudzy uczą nas nienawiści, bólu i łez. I choć tyle osób przewija się przez nasze życie. Wkońcu spotykamy tą jedną jedyną, która przysłania nam całą reszte. Niemal jest w stanie zastąpić nam wszystko. A ty uświadamiasz sobie,że jej szczęście jest ważniejsze od Twojego. Zaczynasz wkońcu rozumiec czym jest miłość ,a nie "głupie zauroczenie" . Zaczynasz tęsknić za dotykiem,słowem, bliskościa . Odtwarzasz wtedy w głowie jak "film" wszystkie wspólne chwile i dostrzegasz w każdej coś wyjątkowego.. Przypominasz sobie, wasze splecione dłonie, wzrok który potrafi przeniknąć do głębi. Słowa które mają znaczenie ,a nie ulatują do nieba.Tęsknisz za jego zapachem , włosami, głosem. Marzysz by był przy Tobie , by choć mogłabyś ukradkiem spooglądać na jego uśmiech. Z biegiem czasu uświadamiasz sobie,że rzeczy które mogły by cię irytować na początku, nawet je jesteś w stanie zaakceptować bo wiesz że przypominają Ci o nim. Pokochasz każdą jego wade, choć tak naprawdę będzie dla Ciebie ideałem, w twoich oczach. Będziesz zazdrosna o koleżanki, bo "przez chwilę" będą miały przy sobie Twój cały skarb. Ale przecież to nie powód do kłótni, kiedy nogi ci się ugną bo zapewni cię po raz kolejny że jesteś dla niego tylko ty i wystarczy że spojrzysz w jego oczy by widzieć prawdę. Otoczy Cię ramieniem, kiedy będziesz miała problemy i nie obieca że je rozwiąze ale pomoże przejść przez to razem . Dlatego teraz wiem czym jest miłość. Wiem że ma swoje zwloty i upadki. Ale po to jest dwoje ludzi by budować ją codziennie na nowo.

Dlatego wiem ,że kocham naprawdę.

Dlatego wiem,że on mnie kocha naprawdę.