Kiedy cierpimy,
Wykrzywiamy lekceważąco wargi.
Kiedy przychodzi miłość,
wzruszamy pogardliwie ramionami,
Jesteśmy silni, cyniczni,
z ironicznie zmrużonymi oczami.
Dopiero późną nocą,
przy szczelnie zasłoniętych oknach,
gryziemy z bólu ręce.
Umieramy z miłości...
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika 164cm.