jego oczy.
oczy ma w barwie dni które wiecznie spędza samotnie
rozciera się w smaku ziemi i nieba
wewnątrz pachnie chlebem choć o wiele za często
pozwala zejść sobie w ciemności
odbijające się półksiężycami
gdy patrzy gdy znów
rozdziera dom ochrypłym głosem
lub z duszą potwora przyrzeka że kocha
jest taki jak wszyscy ma tylko jedną wadę
w każdej scenerii wydaje się być
śmiertelnie chory na smutek