Odrodzenie
...chwila szczęścia nie pomyliła ciał?
czy miłość niesiona wiatrem nie zabłądziła?
nie....dzisiaj ze mną zostaje
nie pozwolę Jej zginąć,
uniesiona dusza,
ciało besilnie ułożone wśród marzeń,
tonie...zagłębia...nie przerywaj Aniele Boskości...
zostań
serce rozrywane przez promień nadziei
krzyczy!
ludzie szepczą...ich śmiech,
nie zaznają szczęścia,
oczy zatopione w chmurach chłoną...
świat ma inne barwy,
kolorowe
i uśmiech na twarzy
moje, tylko moje
Cóż. Czy wszystko nie przychodzi zbyt łatwo ? Gdzie podziała się satysfakcja ze wszystkiego, co czynimy ? Kredki straciły barwę. A właśnie chciałam pokolorować siebie na nowo. Nie, o nie. Nie zmienię się dla was. czy to nie widać, że jestem sobą ? Dlaczego uważacie, że udaje kogoś innego ? Ja taka jestem. Akceptacja to jeden z podstawowych warunków przyjaźni ! Nie zabijecie mnie znów.
" Odrodzi się po raz drugi, z oczami Szatana.."