Wczoraj byłyśmy na tym konkursie tanecznym, ale nie będę tego opisywać, bo to po prostu porażka była. Ale nie z nami tylko z jurorami... :/
Ale co do tego konkursu to oczywiście 'trójka' była... no i wygrała... ale nie o to chodzi.
Na małej sali tańczyły dziewczyny z 'trójki' i my z jednej strony siedziałyśmy a z drugiej strony sali siedział Bartek Dębiec ! Miałam okazję wpatrywać się w niego i zauważyłam, że co jakiś czas zerkał w moim kierunku. On jest boski, cudowny, prześliczny, wspaniały, tylko ma jedną poważną wadę... zadaje się z niewłaściwymi ludźmi a mianowicie z elitą 'trójeczki' głównie z Kinią Majewską.
Poza tym, że zerkał na mnie, ja miałam okazję wyrzucić wszystkie moje emocje w jego kierunku w układzie z piosenką z Kinder Bueno, w której miałyśmy uwodzić wybranego chłopaka. Traf chciał, że przy najbardziej emocjonującym momencie (wyciągnięcie ręki, złapanie itd.) stałam naprzeciwko niego. Patrzyłam się centralnie na niego. On patrzył się centralnie na mnie. Nasze oczy się spotkały a ja (nigdy sobie tego nie wybaczę !) musiałam odwrócić wzrok, bo po prostu nie lubię jak ktoś patrzy mi w oczy. Nawet jak jest to Bartuś ! <3
Nie ma bata ! Muszę mieć do niego numer gg i napisać. Chociaż jakąś głupotę. Wiem, że on prawdopodobie nie zwróci na mnie uwagi, ale muszę próbować. Z Maćkiem nie wyszło, ale to kompletnie innna bajka. Szkoda, że Bartek ma zamiar iść do ILO :/
Śniło mi się dzisiaj, że napisałam do niego, on mi odisał, że go oczarowałam w swoim tańcu, ale nie chce do mnie startować, bo boi się odrzucenia. Ja mu napisałam, że nie ma się czego bać, bo on również oczarował mnie. Zaprosił mnie na ognisko. Ale to było cudowne uczucie, jak przeczytałam, że go sobą oczarowałam.
Muszę pamiętać, co Izka mi powiedziała, co jej Grzesiek powiedział. Nie podobała mu się Jagoda, ale ona go w sobie rozkochała. Muszę tak zrobić, tylko nie wiem... Maćka? Bartusia? Najpierw spróbuję Bartusia, na Maćka w razie czego mam jeszcze czas.
Zostałam zaproszona na MiG-owe ognisko, Maciek też. Tylko jest problem, mama mi nie pozwala. Ja pierdykam... Dobra, na razie mam próbować u Bartusia. Buziiiii ! :*
(Tomek K. do mnie piszę, nie lubię go, jest okropny...)
(a Izka, ta pipa, nie przyszła dzisiaj do szkoły i nawet nic nie powiedziała wczoraj ! ) ale i tak ją kocham ! <3 Mój Miś kochany ! I moja wariatka Madzia (zbzikowała na punkcie Nikusia ;p)
paaa :*