Padam... tyle sie nachodziłam, że aż mi się nic nie chce...., ale przecież sama chciałam heh^^
Było bosko ]:->
Nie ma to jak spotkać na blałce faceta z PO (i to jeszcze w takim miejscu :D:D:D) i z francuza ( w sumie to mnie nie uczy..., ale i tak jest to ogromnym szczęściem
ahhhhh to pieprzone szczęście xD) poza tym fajnie udawać, że się wszystkich zna i mówi się im "siema" czy "cześć" xD albo trafić przed szkołę praktycznie samych facetów buehehe^^ ( gdzie wszyscy patrzą na Ciebie jak na zjawisko xD)
A tak w ogóle wydało się Ewka!!!!! Jesteś kleptomanką!!!!Juz nie możesz zaprzeczyć!!!!!:P:P:P Zawsze to mówiłam!!! i się potwierdziło haha^^ :D
A co do ochroniarza w New Yorkerze to po prostu... ( myślał chyba, że ma super uśmiech xD)
I oczywiście podziękowania dla pana Darka za zielone światełko :D:D:D:D
Cya :*