Piotruś zrobił zdjęcie mamie i tacie :D Dzisiejsza misja selgros zakonczona 1:0 dla mnie :D Nawet fajnie bylo jeszcze troche mi zostalo :D Z kotkiem juz wkoncu szukamy mieszkania swojego bo masakra jak facet nie potrafi sie usamodzielnic a moj kotek to cwana bestia i juz ma odlozone pieniazki :D Wczoraj nam jedno fajne mieszkanko sprzatneli sprzed nosa :(

Wszystkie egzaminki juz pozdawane same piateczki w indeksie :D Alez ja jestem zadowolona :D Jutro znowu przeprawa przez pol miasta mnie czeka i juz jutro mysle ze tak szybko mi nie zleci :( ALe czekam na mojego kotka i jakis masazyk bo masakrycznie mnie wszystko boli

Myśle że fajnie mi sie to wszystko ulozylo z moimi kochanymi Piotrusiami :) Takich dwoch jak nas trzech to nie ma ani jednego :D Ale tata Piotrus mnie denerwuje swoim pracoholizmem ale to juz inna bajka.. tak wogole to juz od godziny na niego czekam glodna bo nie mialam czasu jedzonka dzisiaj zrobic i myslalam ze mnie na jakis krwisty stek zabierze czy co a tu nic :D

Wkoncu ruszyla troche dupe i ma odrazu lepszy humor :D