Chcac, nie chcac boje sie.
znow nie dopuszczam sobie powietrza.
Ucieczka, ucieczka ucieczka.. na pol oddechu.
Na to dzis wczoraj i jutro bedzie mnie stac.
Zofiosa- z gwary poznańskiej -płacąca za wszelkie winy, nie przyjmujaca szczescia, chodzaca wlasnymi drogami.
chyba sie nienawidze/