zdjęcie z Węgierskiej Górki z Kaś =) =* tak jakby miałysmy głupawke =D
"14. Albowiem i ciało nie jest jednym członkiem, ale wieloma.
15. Jeśliby rzekła noga: Ponieważ nie jestem ręką, nie należę do ciała; czy dlatego nie należy do Ciebie?
16. A jeśliby rzekło ucho: Ponieważ nie jestem okiem, nie należę do ciała, czy dlatego nei nalezy do ciała?
17. Jeśliby całe ciało było okiem, gdzież byłby słuch? A jeśliby całe ciało było słuchem, gdzież byłoby powonienie?
18. Tymaczasem Bóg umieścił członki w ciele, każdy z nich tak, jak chciał.
19. A jeśliby wszystkie były jednym członkiem, gdzież byłoby ciało?
20. A tak członków jest wiele, ale ciało jedno.
21. Nie może więc oko powiedzieć ręce: Nie potrzebuję ciebie; albo głowa nogom: Nie potrzebuje was.
22. Wprost przeciwnie: Te członki ciała, które zdają się być słabszymi, są potrzebniejsze."
1 Kor 12, 12-22
Każdy z nas jest ważny, chociaż trudno w to uwierzyć.. Trudno pomyśleć: beze mnie wszystko mogłoby być inaczej, beze mnie mógłby zburzyć się jakiś klocek całej budowli co za sobą ciągnie zniszczenie całości.
A jednak tak właśnie jest.. Każdy z nas jest jakimś kawałkiem pewnej całości, bez którego całość by nie istniała.
Chciałabym podziękować Wam za sobote...
nie wiem jak określić to co się stało.
to nie był zbieg okoliczności, to nie był przypadek...
to było zamierzone...
to jest początek wyjścia. przynajmniej taką mam nadzieję..
dziękuje Ci Boże, dziękuję Wam za to co dla mnie robicie...
jesteście dla mnie prawdziwą rodziną..
nie wiem jak mam dziękować, nie wiem jak mam określić to co czuje...
poprostu... nie wiem.. to jest większe ode mnie. nie potrafie wyraźić wdzięczności.
JESTEŚ KRÓLEM i pokazujesz to na każdym kroku...czynisz dla mnie CUD....
rodzina, czy praca?- oto jest pytanie...
aby zaufanie nie zmieniło się nigdy w naiwność.