Jaki tytuł?

Hmm... Przed chwila była tutaj notka, dodaje zdjęcie i *puf* po notce... Idę spać.

Ktos-kto-napisal-wzruszajaca-pelna-emocji-notke-ktora-bezpowrotnie-przepadla.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dobra jednak nie ide spać.

Dotarłem dzisiaj na sam dół playlisty na YT i zebrało mi się na przemyślenia, więc postanowiłem, że napiszę dla Ciebie notkę.

Trochę się ostatnio pogubiłem, za dużo myślę o rzeczach, które nie mają wielkiego znaczenia. Dzisiaj dotarło do mnie, że zapominam o tym co naprawdę ważne - o Tobie. Nie ma znaczenia to w jakiej znajdziemy się sytuacji, najcenniejsze jest to, że mamy siebie. Chodziliśmy razem do klasy przez 2 lata. Nie spodziewałem się, że tak potoczą się nasze losy. Teraz jak o tym myślę, nie mieliśmy jeszcze 16 lat jak zaczeliśmy się ze sobą spotykać. Cieszę się, że wyszło inaczej niż planowałem. Brakowalo chwili, a straciłbym najcenniejszy Skarb.

Widzimy się prawie codziennie i ciężko to dostrzec, bo nie zwraca się na to uwagi. Jednak przychodzi taki czas kiedy zdajemy sobie z tego sprawę i okazuje się, że nagle wszystkie problemy znikają. Co jakiś czas trzeba się zatrzymać, żeby móc nacieszyć się tym co jest teraz. Nie martw się tym co było, ani tym co będzie, najważniejsze jest to że mamy siebie i damy radę ze wszystkim. Na codzień byłaby to hipokryzja, ale to prawda, której czasami nie dostrzegam. Przepraszam za ten "chłód", ale kiedy wyjedziesz, chociaż na krótko, to świruje. Normalni ludzie inaczej reagują na takie rzeczy, ale ja zwykle odbiegam od normy.

Dziękuje za piękne życzenia urodzinowo-noworoczne <3. Kocham Cię.

PS. Zaraz przez wiatr stracę okno. (To dosyć dramatyczne, serio)
PPS. Haa, tym razem się <ctrl+c>
PPPS. Nie spodziewałaś się tego, CO?!

Ktos-kto-napisal-wzruszajaca-pelna-emocji-notke-ktora-bezpowrotnie-przepadla-ale-nie-dał-za-wygraną-i-napisał-jeszcze-raz.