Dziś wyjątkowo bez uśmiechu :P fajne maseczki mamy? Dostaliśmy od mojej szwagierki (przyszłej oczywiście) a właściwie to od jej mamy :) ogromnie mi się podobają *-* wszytsko było super, tylko ten wirus.. Ehh, naprawdę niech to się skończy. Tak się stesknilam już za pracą, za znajomymi, za gotowaniem, ehhh za życiem po prostu. Tak ciepło.. Mieliśmy robić grilla z moimi rodzicami, teściami, i rodzicami Karoli, tyle planów... Najgorsze że nie wiadomo kiedy to się skończy. Stesknilam się za prababcia, za ciociami :( szczęście w nieszczęściu, że akurat przed tym wszytakim zamieszkalismy z Natanem razem, przynajmniej się obydwoje wspieramy. Przy nim zapominam o tym całym zamieszaniu, i mam tą mała chwilę szczęścia :)) mój kochany

A co do planów, miakam sobie zrobić tatuaż, też szlak trafił :P miłego dnia czytelnicy!