Już tego nieogarniam . Tego całgo gówna . Czuje to , czuje poprostu , że jestem niechciana , wykorzystywana . Ktoścoś chce Agatko ale gdy ja potrzebujęwsparcia to wszyscy wystawiają mnie do wiatru albo obracją się plecami . Jestem pokrzywdzona i to już nie jest samoocena , użalanie się nad sobą tylko bezradność i ból . Ból który przeżywam . Okrucieństwo jakie odczuwam . Jestem zwykłym workiem treningowym i kozłem ofiarnym .