http://www.youtube.com/watch?v=O1iT6a3EEE8
Tak wiele sprzeczności, tęsknoty, uczuć od których nie potrafie się uwolnić do dziś.
Jedno spojrzenie wystarczy ,jeden gest, slowo. A to wszystko wraca.
Wraca ze zdwojoną siłą i trafia w najczulszy punkt. Prosto w serce.
I chodź na zewnątrz zachowuje pozory chłodnej cyniczki
to w środku dławię się swoimi łzami i pluję sobie w twarz kiedy stoimy w przedpokoju
i przytulamy się tak jakbyśmy chcieli zedrzeć z siebie skórę...