Obecnie mam taki okres w tymczasowym życiu, że nie mam na nic ochoty poza siedzeniem w domu. Tą jakże wspaniałą myśl wprowadziłam natychmiast w czyn i życie jest z miejsca piękniejsze.
Poza małymi wyjątkami, rzecz jasna. To co się dzieje czasami w moim domu, to już przechodzi ludzkie pojęcie mojej wytrzymałości emocjonalnej.
Mam dość prowokowania awantur i wiecznych pretensji do mnie o wszystko.
Mam dość wykorzystywania mnie do wszystkiego co tylko możliwe.
Mam dość wszystkiego.
Ale nie będę się rozpisywać o tym.
I jutrzejsze spotkanie nieaktualne, bo jak zwykle matka o tym zapomniała.
Niech to szlag. Zawsze wszystko musi spieprzyć.
Jeszcze jakbym się nie umawiała z tą osobą ponad dwa tygodnie temu, ale to jak grochem o ścianę.
Wiedziała, że się umówiłam i ciągle praktycznie o tym słyszała.
I przez jej lekkomyślność będę zmuszona siedzieć z nią w domu i wysłuchiwać jej pretensji, narzekań na wszystko. A bo ona jest zmęczona, a bo ona to. A bo ona tamto. Czasami pomimo swojego "zmęczenia" pokazuje swoją sprawność. Szkoda gadać.
W ogóle, to jak mówienie do obrazu.
Jedynie pozytywne jest to, że gram w Assasin's Creed. To pocieszające, że mogę wyrzynać w pień krzyżowców.
Tym bardziej, że gra mi nie chodziła. I tak teraz Animus się ścina i smuży, ale pograć się da.
Granie na forum, słuchanie muzyki, przeskakiwanie po rozmaitych stronach i rozmowy na gadu. Tak teraz moje dni wyglądają. Wszystko jakby się skończy w poniedziałek. Niestety.
Ma ktoś do polecenia dobre anime? Najlepiej z gatunku horror albo thriller z sporą domieszką erotyki. I najlepiej, by było to coś z dobrą kreską, a nie z taką z uprzedniego wieku.