W manipulacji najgorsze jest to, że drobna sprawa, puszczona już w niepamięć wraca tak zaskakująco, że zanim się ją tak naprawdę dostrzeże, to już staje się nie do ogarnięcia.
Ale w sumie to... Wszystko chyba zależy od priorytetów. Moimi są piękno muzyki, jaką miałem przyjemność ostatnio doświadczyć na żywo, wesołe głupoty z wariatem z regatówki i innymi którzy jeszcze nie są dorośli pomimo zaawansowanego wieku, uśmiech dziewczyny, który przyprawia mnie o niesamowite dreszcze i nade wszystko... ta subtelna aura, jaką czuję, gdy otaczają mnie ludzie, na których naprawdę można polegać;)
Zdumiewające jak łatwo się o tym zapomina i przestaje doceniać. Ileż razy to ja o tym zapomniałem? Spora niewdzięczność z mojej strony. Albo i zima? Cóż, na razie wolnymi krokami, ale zbliża się wiosna i jedyne, na co mam w tej chwili ochotę, to szeroki uśmiech radości:)
Rub Ritual - Habakuk