photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 MARCA 2012

Początek końcem.

Nigdy nie zależało mi na rozgłosie.
Wolę trzymać się na uboczu i poczytać książkę zamiast chodzić po dyskotekach w
czterdziestoosobowej grupie. Czasem zdarzają mi się karygodne wybryki,
jednak staram się z całych swoich sił, żeby było ich jak najmniej,
gdyż mój ojciec i tak codziennie wita mnie miną cierpiętnika.
Wiem, że nie chciał, żebym tu przyjeżdżała.
Ale co miał zrobić? Trzeba przecież sprawiać pozory dobrego ojca, bo w końcu :
" Co ludzie powiedzą?". No właśnie, te przeklęte pozory.
Każdy z nas jest od nich uzależniony. Ja na przykład muszę udawać zdrową,
w pełni normalną nastolatkę, która cieszy się życiem. A wcale tak nie jest.
Z drugiej jednak strony, czy to, że mnie zostawił,
jest równoznaczne z nienawiścią do wszystkiego, co było z nim związane?
Czy jeśli lubił wędrówki do lasu, mam znienawidzić drzewa i odwracać wzrok,
w geście hańby do matki natury? Jaki w tym sens? Według mnie - żaden.
Skoro mnie zostawił, miałam się zmienić.Przecież nie zostawia się kogoś ot tak sobie.
Widocznie coś było we mnie nie tak, przez coś zaczął się zniechęcać.
A więc zmieniłam się. Nieodwołalnie i niezaprzeczalnie wywróciłam swoje życie się o sto
osiemdziesiąt stopni. Nie jestem już tą samą dziewczyną i nigdy nią już nie będę.
To się nie opłacało. Dobro nigdy się na tym świecie nie zwraca, nigdy do ciebie nie wróci.
Ze złem jest inaczej. Życie jest tylko chwilowym stanem duszy,
która musi wejść w ciało i wycierpieć wszystko,
co zapisane jej było przejść na tym świecie.
Jesteśmy jedynie pionkami w grze.
Srebrne ostrze noża jednego z tych u góry dźga nas w plecy, posuwa do przodu.
A my wirujemy, wirujemy w tym idiotycznym balecie intryg, zła i oszustw.
Powtarzamy sobie słowa starych utworów, bajek i legend,
żeby napatrzeć się na te pełne cnót postaci.
Piękne królowe, kochający książęta.
Bo tak zdobywa się pozorne dobro, odnajduje się jakieś pozytywne aspekty.
Zaciskamy zęby, brniemy dalej w pustynię beznadziejności.
Nie wyróżniam się niczym wśród innych dziewcząt.
Jasna jak u rekonwalescenta karnacja, włosy, których kolory ciągle zmieniam.
A do tego te zielone oczy, które przeważają u większości osób na naszej planecie.
Niestety mój wzrost także nie pozwala na wybicie się z grupy.
Sylwetka też najzwyczajniejsza pod słońcem, nic ciekawego.
No cóż. Jedyne czym odróżniałam się kiedykolwiek od pozostałych,
to brak koordynacji ruchowej. Niejednokrotnie przytrafiały mi się bolesne upadki,
lecz nie był to chyba powód do żadnej chwały,
a raczej przepełniającego czarę goryczy wstydu.
Ale przecież istota ludzka jest w stanie przywyknąć do wszystkiego,
nawet do ciągłego upokarzania się. A ja byłam nawet na tyle silna,
by próbować z tym zawalczyć i całkowicie pozbyć się swojego nieudacznictwa.
Więc nie jestem już ślamazarną, groteskową idiotką.

 

 

 

Nie wiem co pisać.Jutro dodam coś lepszego.Cześć.

Komentarze

trzymaajpionziom bardzo ale to bardzo mi miło że wgl o mnie nie pamiętasz
15/04/2012 21:49:55
xxlajfisbrutalxx problemy mam...
16/04/2012 18:26:22

Informacje o xxlajfisbrutalxx


Inni zdjęcia: 492 mzmzmzLuksor bluebird11Grammostola pulchripes alexx001Brachypelma h. alexx001Zamek "Gleichen" alexx001cisza alexx001wiosna 2025 alexx001Nad morzem slaw300... maxima24... maxima24